Get In Touch

Porsche Cayenne GTS 2013 - czy to okazja za 16900$?

Porsche Cayenne GTS 2013 - czy to okazja za 16900$?

Porsche, wchodząc na rynek SUV-ów z modelem Cayenne, ocalił swoje sportowe samochody. Dziś, przeglądając model 2013 Cayenne GTS, widzimy, że pomimo swojej wielkości i funkcji, wciąż jest dość sportowy. Zobaczmy, czy jego cena 16,900 dolarów jest rzeczywiście uzasadniona.

Kiedy mówimy o pieczonych ziemniakach i samochodach, określenie „naładowany” zazwyczaj ma pozytywne konotacje. Jednak nie w przypadku, gdy odnosi się do pijanego kierowcy. Przykład z przeszłości, Volkswagen CC 4Motion Executive z 2014 roku, również był „naładowany”, ale jego cena 14,495 dolarów okazała się na tyle atrakcyjna, że zdobył solidne 53% w rankingu Nice Price.

Wczorajszy CC był napędzany popularnym silnikiem 3.2 VR6, który pojawił się w wielu modelach VW oraz innych marek, takich jak Audi czy Skoda.

Jednak w porównaniu do modelu Porsche, GTS z 2013 roku nie ma tego silnika. Zamiast tego, wyposażony jest w 4.8-litrowy V8, co oznacza moc 420 koni mechanicznych i 380 lb-ft momentu obrotowego. To znaczny skok w porównaniu do bazowego modelu z silnikiem VR6, który dysponuje jedynie 296 końmi. Oprócz tego, GTS ma sześciobiegową automatyczną skrzynię biegów ZF oraz bardziej agresywnie dostosowane zawieszenie, a także system automatycznego napędu na wszystkie koła.

Warto również zwrócić uwagę na wygląd tego modelu. GTS jest w kolorze czarnym, zarówno na nadwoziu, jak i w wykończeniu wnętrza, które jest obszyte Alcantarą. Dodatkowo, oferuje opcjonalne 21-calowe felgi. Całość wygląda na w dobrym stanie, mimo przejechania 123,700 mil.

Na zewnątrz lakier błyszczy niczym nowy, a koła nie noszą śladów uszkodzeń. Wnętrze przedstawia się równie dobrze, bez widocznych śladów zużycia. Sprzedawca zapewnia, że „wszystko działa”. W zestawie znajdują się też podkładki ochronne oraz słuchawki dla pasażerów z tyłu.

Mimo że pod maską znajduje się sporo plastiku, Porsche zadbało o estetykę, dzięki czemu otwieranie pokrywy silnika staje się wyjątkowym wydarzeniem. Wszystko wygląda czysto, a sprzedawca zapewnia, że samochód ma aktualne tablice rejestracyjne i czystą kartę zdrowia po teście emisji spalin. Dodatkowo, czysty tytuł własności to wisienka na torcie tego crossovera w cenie 16,900 dolarów.

Zanim przeanalizujemy tę cenę, warto przypomnieć sobie, że nowy model GTS kosztował ponad 85,000 dolarów. Po dodaniu różnych opcji, takich jak wspomniane już 21-calowe czarne felgi za ponad 2,600 dolarów, cena mogła szybko wzrosnąć powyżej sześciu cyfr. Nic więc dziwnego, że deprecjacja przyniosła te szalone ceny do normalnych, realnych warunków.

Teraz, znając kontekst, czas zdecydować o losach tego Cayenne. Co myślicie o dobrze zadbanym GTS i cenie 16,900 dolarów? Czy to oferta, której nie można przegapić? A może lepiej zainwestować te pieniądze w sportowy model Porsche?

Wasza decyzja!